ROTMISTRZ | Pokaz dokumentu o Witoldzie Pileckim już 4 grudnia! - Instytut Pileckiego

ROTMISTRZ | Pokaz dokumentu o Witoldzie Pileckim już 4 grudnia!

4 grudnia zapraszamy na pokaz pierwszego odcinka serialu dokumentalnego ROTMISTRZ o życiu i walce Witolda Pileckiego i spotkanie ze scenarzystą filmu. 

Po projekcji odbędzie się spotkanie z Łukaszem Mieszkowskim, z-cą dyrektora Instytutu Pileckiego ds. historii w przestrzeni publicznej i scenarzystą produkcji.


4 grudnia (czwartek), godz. 17:00
Dom Pamięci Obławy Augustowskiej, ul. 3 maja 16, Augustów
Wstępo wolny!


Dokument opowiada o udziale Rotmistrza w powstaniu warszawskim - jednym z mniej znanych rozdziałów w jego biografii. W zamierzeniu twórców jest to pierwsza część serii prezentującej wybrane fragmenty niezwykłego życiorysu Pileckiego, od czasów I wojny światowej, aż po powojenną konspirację, aresztowanie i śmierć z rąk komunistycznych zbrodniarzy.

3 sierpnia 1944 roku Pilecki zgłosił się do zgrupowania Armii Krajowej „Chrobry II”, w jego szeregach wziął udział w walkach na jednym z najtrudniejszych odcinków „Twardego frontu” – na przyczółku po południowej stronie Alei Jerozolimskich. 

Oczywiście, misja do Auschwitz była najważniejszym epizodem życia Witolda Pileckiego, a drugim jego tragiczny i jakże symptomatyczny epilog, w postaci mordu sądowego dokonanego na nim przez powojenne polskie władze. Wydarzeniom tym poświęcimy łącznie blisko połowę serialu - mówi scenarzysta serialu Łukasz Mieszkowski, zastępca dyrektora ds. historii w przestrzeni publicznej w Instytucie Pileckiego. 

Na plakacie promującym film autorstwa Damiana Makowskiego dominują dwa elementy graficzne. Pierwszym jest czerwony trójkąt, tzw. winkiel, którym w obozach koncentracyjnych oznaczano więźniów politycznych. Drugi to autoportret Witolda Pileckiego z lutego 1944, który narysował w liście do swojej chrześnicy Zofii Serafin. Rotmistrz pędzi na nim ponad Grodzieńszczyzną na grzbiecie Bajki, swojej ukochanej klaczy czystej krwi arabskiej. Prawdopodobnie przeczuwając, że już nigdy nie powróci do miejsc, w których był najszczęśliwszy, dopisał na brzegu kartki słowa: „Duchem tam tylko teraz być mogę”.

Zobacz także